www.rexu.fora.pl

Semir

Najgorszy komisarz i partner Rexa z w niemiecko-austriackich odcinkach. Jak już wiecie bardziej skupiano się na jego miłostce do Nikki.

cherry

hehe aleś podsumował smile

W sumie to się zgadzam. Dodałabym jeszcze ze chyba nie lubił Kunza, bo czasem coś na niego mówił do Nikki.

Dragonowa

Za dużo się nie wypowiem bo oglądałam z nim tylko jeden odcinek. Strasznie mnie wtedy gościu wnerwiał, chciał być mądry, ale rozum mu nie pozwalał hehe. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Jak będę oglądała od poniedziałku to pewnie jeszcze coś dodam od siebie. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Klara

Trudna sprawa, ale trzeba się od poniedziałku przygotować na taki widok Zalamany

Jak wyczytałam necie to Rex nie miał ochoty na granie z tym duetem i ciągle na planie musiała interweniować treserka co było przeciwieństwem do Alexa, który jak przychodził na plan to najpierw zabawa z Rexem na całego łącznie z kulaniem się a potem czyszczenie Alexa z futra Rexa, żeby mogły rozpocząć się zdjęcia

cherry

Bari

Zamiary co do zmiany były, bo przecież w 10 sezonie Hoffmann miał zginąć. Dlaczego tak długo czekali? Może po prostu nie chcieli zbyt wcześnie robić kolejnej zmiany albo mieli podpisany kontrakt na tyle i nie zamierzali płacić kar za przedwczesne zerwanie.

kamil · Gość

choć w końcówce trochę już Marc i pies się dogadywali grali 2 lata ze sobą więc musieli się lepiej dogadać , ale do ideału daleko i jako jedyny z opiekunów rexa z Austrii nie mówił do Grafa na ty też słyszałem że Rehet nie chciał grać z Pschilem

kamil · Gość

słyszałem że Pschil jest miłośnikiem kotów może dlatego nie umiał grać z psem

Dragonowa

Od tego jest aktorem by móc grać w różnych sytuacjach i z różnymi postaciami, nieważne czy to pies, wąż czy papuga. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Takie moje zdanie.

kamil · Gość

też tak uważam zwłaszcza że uczył się grać w stanach może powinni Pschilowi dać kota to by lepiej grał

kamil · Gość

fragment odc pokazuje że Marc też potrafił troszczyć się o psa i przejmować się nim Rex chien flic - Attentat sur Rex (Extraits)

cherry

kamil · Gość

to dziś 1 odc z Hoffmanem

Dragonowa

Tak i trochę jestem go ciekawa, bo pierwszy raz będę oglądała. Grey_Light_Colorz_PDT_15

kamil · Gość

ja pare razy ogladałem ,ale dziś też zobaczę

Bari

Nie dociera to jeszcze do mnie, że już nie ma odcinków z Alexem i że nie będzie też Christiana

cherry

e tam. Też tak myslałam jak wy w tamtym roku ale w tym tv4 powtórzyło serial od początku, więc w przyszłym roku też pewnie powtórzy i znów będzie można ogladać Grey_Light_Colorz_PDT_15

cherry

jak tam wrażenia po odcinku z Hoffmanem? Mnie wkurzyło że ma sie za nie wiadomo kogo i nazwał Kunza głupim. Pff Kunz jest nawet fajny w tej swojej nieporadności i dbałosci o szczegóły, a pan Hoffmann, wielki mi detektyw. No i rozbawiła mnie scena jak powiedział do Fritza że trzymał całą noc pistolet w lodówce, a Kunz miał taką śmieszną minę smile

Bari

Też mnie to wkurzyło. Przecież Kunz powtórzył tylko co mu powiedzieli. Pierwsze wrażenie o Hoffmannie? Kunz lepiej pasowałby jako trzeci pan Rexa w serialu i szef wydziału xD
Odniosłem wrażenie, że przez cały odcinek Rex traktował swojego nowego pana jak obcego, m. in. nie wskoczył nawet na łóżko, a u Mosera od razu tak zrobił i od Alexa nie uciekał, jak ten położył się obok niego na podłodze smile

A to dla mnie wyglądało jakby Rex sobie poszedł na drugi koniec pokoju z myślą "odczep się, idę spać".
Akcja z tym, że zasłonił Rexa została zrobiona chyba tylko po to, żeby Marc wkupił się w łaski widzów. W poprzednich odcinkach pies atakował przestępcę w takich okolicznościach, a teraz? Nie potrafi? Tak samo na koniec, Rex wrócił się po piłkę od Hoffmanna, bo chcieli pokazać, że niby go zaakceptował.

Bari

Zapomniałem też dodać, że dziwne było to, że Rex jechał na miejsce zbrodni z Kunzem, zamiast z Marciem.

cherry

Bari

Po pierwszym odcinku dałbym słabe 2 w skali szkolnej. Ale dajmy mu trochę czasu, może się rozkręci.

Klara

Jak dla mnie to widać to sztuczne zachowanie Hoffmanna wobec Rexa, widać też ,że ma prywatnie kota niecny

cherry

Dragonowa

Nie wiem od czego zacząć... Dzisiaj "miałam zaszczyt" po raz pierwszy obejrzeć odcinek z Marcem. Nie jest dobrze. Grey_Light_Colorz_PDT_13

To może od początku.

Od razu zechciało mi się płakać jak ujrzałam nową, zupełnie inną czołówkę, buuu... Grey_Light_Colorz_PDT_13

A później co raz gorzej i gorzej... Marc po mojemu zachowuje się jakoś nienormalnie, cieszy jak głupi z niczego i bez konkretnego powodu, tu zginęli w aucie ludzie, a ten się szczerzy przez szybę do Nikki. Jak jakiś niepełnosprawny umysłowo! Napatrzył się chyba na ładny uśmiech swojego poprzednika i "czaruje" swoim, ale marnie mu to wychodzi, już lepiej byłby poważny, bo ten szeroki zaciesz od ucha do ucha w ogóle był nie na miejscu. Dalej, to, że był roztrzepany i że non stop zapominał gdzie co położył i ciągle zapominał wziąć z biura to pistolet to coś tam innego, to to miało być śmieszne? No ha, ha, ha ale się uśmiałam, super śmieszne! A na poważnie to to było rzecz jasna żałosne...

No ale zapomniałam o najważniejszym - najbardziej szkoda mi było Rexa. Kompletnie nie wiedział z kim ma być, czy z Nikki czy z Hoffmanem czy z Kuntzem... Grey_Light_Colorz_PDT_13

Biedny piesek, najbardziej pokrzywdzony. Grey_Light_Colorz_PDT_13

I jak dotąd nie przepadałam za Fritzem tak teraz miło mi było oglądać na ekranie jego znajomą gębę, dobrze, że chociaż on został... Grey_Light_Colorz_PDT_13

I nazywanie go "durnym" przez Marc'a było co najmniej chamskie i niegrzeczne... Grey_Light_Colorz_PDT_13

Nie ma co, nowy opiekun Rexa nie pokazał się w najlepszym świetle, niezbyt go polubiłam i jak na razie nie mam o nim dobrego zdania. Grey_Light_Colorz_PDT_13